Strona główna Informacje Najpiękniejsze z polskich zwycięstw – Kircholm 1605

Najpiękniejsze z polskich zwycięstw – Kircholm 1605

4438
0
PODZIEL SIĘ
Bitwa pod Kircholmem - Wojciech Kossak

27 września przypada rocznica jednego z największych zwycięstw w historii polskiego militaryzmu. Bitwa pod Kircholmem, bo o niej mowa, na długo stała się symbolem waleczności polskiego oręża i przykładem na wartość bojową dobrze wyszkolonej i zorganizowanej kawalerii. Zarówno słynna husaria, jak i mniej znana ale niemniej bitna jazda pancerna, rozgromiły szwedzkie czworoboki piechoty dając świadectwo swojej wartości.

Przyczyny

Kurlandia i Semigalia oraz Inflanty

W roku 1600 wybucha polsko-szwedzka wojna o Inflanty, której podłożem staje się spór obu mocarstw o podział dawnych ziem Zakonu Kawalerów Mieczowych oraz spór Zygmunta III Wazy i Karola Sudermańskiego o tron szwedzki. Działania wojenne, z mniejszym lub większym nasileniem w poszczególnych okresach, trwają kolejne 11 lat. W tym czasie wojska szwedzkie kilkukrotnie oblegają Rygę – najważniejszy port bałtycki w regionie. Do jednego z oblężeń dochodzi w roku 1605, kiedy to w okolicach Rygi ląduje niespełna 12-tysięczna armia szwedzka pod dowództwem księcia Karola Sudermańskiego. Na odsiecz oblężonemu miastu rusza hetman Jan Karol Chodkiewicz prowadząc ze sobą około 3,5 tysiąca złożonego głównie z jazdy wojska. 27 września obie armie spotykają się pod Kircholmem.

Szyk obu armii

Obie armie rozstawiają swoje siły na przeciwległych wzgórzach, rozdzielonych doliną niewielkiego strumienia. Chodkiewicz dzieli swoje wojska na trzy rzuty. W pierwszym rzucie umieszcza 4 działa oraz 2 regimenty piechoty (głównie muszkieterów) na przemian z jazdą (głównie husarią). W drugim rzucie staje jazda husarska oraz rajtarzy kurlandzcy. Trzeci rzut natomiast to w większości lekka jazda wsparta rotą husarii Lackiego. Dowództwo nad prawym skrzydłem jazdy polskiej obejmuje Sapieha (około 700 husarzy), dowództwo nad lewym skrzydłem jazdy polskiej obejmuje Dąbrowa (około 600 husarzy i 300 lekkiej jazdy), natomiast dowództwo w centrum obejmuje Wojna (około 300 husarzy wspartych 300 rajtarami kurlandzkimi). Karol Sudermański dzieli swoje wojska na 4 rzuty. Pierwszy rzut to 7 półregimentów piechoty (pikinierzy i muszkieterzy) pod dowództwem Lenartssona. Drugi rzut to 6 półregimentów rajtarii dowodzonych przez Brandta (lewe skrzydło) i Mansfelda (prawe skrzydło). Rzut trzeci i czwarty to 6 półregimentów piechoty i 5 półregimentów jazdy osłanianych 11 działami ustawionymi na lekkim wzniesieniu.

Przebieg bitwy

W celu sprowokowania Szwedów hetman Chodkiewicz wysyła harcowników. Niestety mimo kilku udanych zaczepek nie udaje się ściągnąć Szwedów ze stoku wzgórza. Wówczas hetman wydaje rozkaz do przeprowadzenia pozorowanego odwrotu. Lekka jazda Dąbrowy rusza przez pole markując ucieczkę. Karol Sudermański widząc popłoch w szeregach polskich, wysyła pierwsze dwa rzuty do boju.

Chodkiewicz widząc ruch armii szwedzkiej wydaje rozkaz powrotu lekkiej jazdy na pozycje. Gdy tylko wojska szwedzkie przekraczają strumień i zaczynają wspinać się na wzgórze gdzie stoją siły Rzeczypospolitej, Chodkiewicz wydaje rozkaz otwarcia ognia ze wszystkich dział i muszkietów. W szeregach zaskoczonych Szwedów powstaje wyłom, w który śmiałą szarżą wdziera się husaria Wojny. Tuż za husarią rusza rajtaria kurlandzka prowadząca wsparcie ogniowe.

Widząc zamieszanie w szeregach własnej piechoty, Brandt i Mansfeld próbują wyjść na skrzydła z kontrnatarciem. Mają nadzieję na oflankowanie skupionej w centrum jazdy Wojny. Jednakże przeciwko szwedzkim rajtarom ruszają szarżą husaria Sapiehy na prawym skrzydle i husaria Dąbrowy na lewym skrzydle wojsk polskich.

Pierwsza szarża Dąbrowy dosłownie zmiata z siodeł rajtarów szwedzkich a Mansfeld z garstką ocalałych jeźdźców rzuca się do bezładnej ucieczki mieszając szyki własnej piechoty prawego skrzydła. Na drugim skrzydle Brandt wytrzymuje pierwsze uderzenie polskiej jazdy Sapiehy. Wówczas z pomocą dla Sapiehy przybywa husaria Lackiego, który decyduje się okrążyć pole bitwy szerokim łukiem i uderzyć na Brandta od północy. Mimo dzielnej obrony, kawaleria Brandta zaczyna się cofać pod naporem Sapiehy i Lackiego. Widząc to Karol Sudermański wysyła rajtarów czwartego rzutu na pomoc Brandtowi. Niestety jego wojska są zbyt oddalone od walczących i pomoc nie dociera na czas.

Dąbrowa, po pokonaniu Mansfelda, uderza na zmieszane szyki piechoty szwedzkiej od południa. W centrum, Wojna spycha półregimenty szwedzkie ku dolince i strumieniowi. Sapieha rzuca się w pościg za Brandtem, który podjął próbę odwrotu. Jedynie lewe skrzydło piechoty szwedzkiej pozostaje nienaruszone. Chodkiewicz decyduje się posłać pozostałą, nie biorącą jak dotąd udziału w walkach husarię, do rozbicia lewego skrzydła piechoty szwedzkiej. Roty husarskie zataczają szeroki łuk i uderzają szarżą na szwedzkich pikinierów łamiąc ich szyki.

Całkowicie rozbite szwedzkie wojska pierwszego i drugiego rzutu, ruszają do panicznej ucieczki. Polska jazda rzuca się w pościg masakrując niedobitków. Bezładny odwrót prowadzi do zmieszania uciekających z szeregami piechoty i jazdy szwedzkiego trzeciego i czwartego rzutu. Karol Sudermański widząc zbliżające się szybko polskie wojska, wydaje rozkaz całkowitego odwrotu. Sam zostaje ranny a jego koń zabity. Z pomocą przychodzi mu jeden ze szwedzkich rajtarów, oddając mu własnego konia – niestety przypłaca to życiem. Po zaledwie 20 min. bitwa jest zakończona. Jednak Polacy jeszcze przez kilka godzin ścigają uciekających Szwedów, spychając ich aż do wybrzeży Morza Bałtyckiego.

Podsumowanie

Bitwa pod Kircholmem - Pieter Snayers
Bitwa pod Kircholmem – Pieter Snayers

Szwedzi przed bitwą posiadali (według różnych źródeł) trzy lub czterokrotną przewagę nad wojskami Rzeczypospolitej. Mimo to odpowiednie wykorzystanie wysoko wyspecjalizowanej jazdy, jaką była husaria, pozwoliło na całkowite zniwelowanie różnicy liczebnej wojsk. Ponadto wyszkolenie oraz specyficzne uzbrojenie husarii (m.in. kopie o długości ponad 6 m) pozwoliło na przełamanie jazdą szyków pikinierów. Jak dotąd uważano za niemożliwe pokonanie czworoboków złożonych z pikinierów i muszkieterów za pomocą kawalerii. Dzięki temu zwycięstwu husaria urosła do rangi legendy – wojska najemne różnych krajów w kontraktach zaczęły zawierać klauzulę mówiącą, iż nie wyjdą na pole bitwy, jeżeli będą musieli walczyć przeciwko husarii.

Samo zwycięstwo odbiło się szerokim echem nie tylko w Europie – gratulacje przesłali m.in. papież Paweł V, król Anglii, Sułtan Imperium Osmańskiego czy Szach Persji Abbas Wielki.

Przednia straż – Władysław Szerner

Bilans bitwy

Szwedzi wystawili do bitwy około 11-12 tys. wojska, w tym około 8-9 tys. piechoty i około 2-3 tys. jazdy. Rzeczypospolita wstawiła do bitwy około 3,5 tys. wojska, w tym około 1 tys. piechoty i około 2,5 tys. jazdy. Ponadto Szwedzi dysponowali 11 działami natomiast Rzeczypospolita wystawiła na pole bitwy 4 działa.

Po bitwie mieszkańcy Kircholmu pochowali 8983 ciała szwedzkich żołnierzy. Do tej liczby doliczyć należy również Szwedów, którzy utonęli podczas próby pokonania wpław Dźwiny podczas odwrotu. Jednocześnie po stronie Rzeczypospolitej poległo około 100 zabity, w tym 16 husarzy i towarzyszy pancernych (lekka jazda). Szacuje się, że na 1 poległego Polaka przypadało 100 poległych Szwedów.

źródła: „Niezwykłe bitwy i szarże husarii” – R. Sikora, Warszawa 2011; ” Z dziejów husarii” – R. Sikora, Warszawa 2010; „Husarze – ubió, oporządzenie i uzbrojenie 1500-1775” – B. Gembarzewski, Warszawa 2017; „Kircholm 1605” – H. Wisner, Warszawa 2011; „Złote ogniwa” – N. Davies, Warszawa 2004; „Jazda kozacka w Amii Koronnej 1549-1696” – B. Głubisz, Poznań 2016; „Bitwa pod Kircholmem 1605” – P. Sneyers, 1620.

Towarzysz husarski
Towarzysz pancerny
Rajtar

 

 

 

Piechota autoramentu zachodniego
Pikinier autoramentu zachodniego
Muszkieter autoramentu zachodniego